W trakcie zajęć jeden z uczniów technikum informatycznego przy pomocy oprogramowania FreeCad wykonał model trójwymiarowy części urządzenia. Następnie wydrukował element na drukarce 3D. Uczniowie placówki byli pod ogromnym wrażeniem. W rozmowie z Radiem Kielce wspólnie podkreślali, że dzięki nowym technologiom zmienia się świat.
https://m.radio.kielce.pl/pl/post-83555
Który to? Przyznać się proszę!
Od pewnego czasu zastanawiam się czy my jako społeczność FC możemy w jakiś sposób pomóc edukacji i młodym ludziom. Czy gdybyśmy np. zaczęli tworzyć "podręcznik wynalazcy" to czy ktoś by z niego skorzystał, dobrze się bawił i może nawet czegoś ciekawego nauczył?
Ostatnio polska edukacja wyjątkowo kuleje, nie tylko przez Covid, ale też przez niefortunne zmiany programowe. I być może możemy coś z tym zrobić, przynajmniej w części technicznej.
Jak mi się śnił podręcznik wynalazcy:
- cel wiekowy 10-14 lat
- proste modelowanie (FreeCAD), druk 3D (Cura), programowanie (Python), elektronika (RPI i proste/gotowe moduły)
- jeden/dwa motywy przewodnie mogące być rozbudowywane, np.: poziom 1: pojazd bez napędu, napęd do pojazdu (lub napęd mechaniczny), sterowanie do pojazdu.: poziom 2: robot, miniaturka robota przemysłowego
- akcja non-profit
Przykładowa propozycja motywu przewodniego "FreeCAD mini drag racing" (cel wiekowy bliżej 10 lat niż 14):
- tworzymy modelu małego (10-15cm długości) bolidu do wyścigów po prostej
- bez sterowania, tylko napęd
- łączymy to z nauką fizyki - napęd czysto mechaniczny, np. przez fragment dętki napełnionej sprężonym powietrzem, gdzie ulatniające się powietrze napędza turbinkę wydrukowaną w 3D
- 2 lub więcej modeli i mamy już rywalizację
- konstruktorzy (dzieci/młodzież) optymalizuje konstrukcję dobierając przełożenie, kształt turbiny, rozkład mas, kształt nadwozia (to bardziej karton niż druk 3D)
Powiedzcie co o tym sądzicie? Czy w ogóle jest na coś takiego miejsce w polskiej szkole? Czy to może być interesujące dla młodych ludzi?